wypowiedzieć trudno jakiekolwiek słowa gdy przyjdzie nam wyrazić - siebie
KWAŚNY DESZCZ
zielone drzewa, zielone
podałem ster
teraz już wiem
sto osób więc
odchodzi w cień
wystarczyło by dom z paru dech
mozolnie tak
ze zgliszcz wyrasta
osobowości cień
nasłuchując zeznań ze wszystkich stron
oddaje mój ster
osobowości cień
czy to ten 52umu skarb
zagubiony okręt zgadł
więc wyłania się
osobowości cień
oddaje ster
wyłania się
osobowości cień
KONTEMPLACJA LUSTRZANA
w me ręce wpadło, pięknego razu
wspomnienie z dzieciństwa pewnego obrazu
"kolorując kredkami szary świat"
na chodniku spotkałem ową kobietę
patrzyła na mnie - nie wiedziała nic, a nic
a przecież w jej oczach wciąż jaśniała pamięć
czegoś o czym ja dawno zapomniałem
być może pamięć o źródle wszechrzeczy
od którego nie zdążyły się jeszcze oddalić
wkraczając w głąb nikczemnej pustyni życia
wypowiedzieć trudno jakiekolwiek słowa
gdy przyjdzie nam wyrazić
siebie
KOREAŃSKI DYSKURS
kładziesz się - co się dzieje?
idziesz spać - co się dzieje?
myjesz się - co się dzieje?
śpiewasz sobie - co się dzieje?
stroisz żarty - co się dzieje?
siedzisz sztywno - co się dzieje?
gdy balujesz - co się dzieje?
kiedy płaczesz - co się dzieje?
rzadko skaczesz - co się dzieje?
krzyczysz głośno - co się dzieje?
kuląc się - co się dzieje?
idąc w dal - co się dzieje?
szukasz pracy - co się dzieje?
hej popatrz, myjesz znów ręce
który to już raz?
hej popatrz, jak tutaj wszystkich
dookoła już znasz
jedząc obiad - co się dzieje?
jadąc autobusem - co się dzieje?
wchodzisz do sklepu - co się dzieje?
patrząc w chmury - co się dzieje?
lecąc samolotem - co się dzieje?
mieszasz jajko - co się dzieje?
sklejasz model - co się dzieje?
pieczesz placki - co się dzieje?
kroisz chleb - co się dzieje?
wiążesz buta - co się dzieje?
jesz orzechy - co się dzieje?
pierzesz spodnie - co się dzieje?
zmieniasz zdanie - co się dzieje?
patrzysz w lustro - co się dzieje?
hej popatrz, po co tu jesteś?
czy nie masz ważniejszych spraw
hej popatrz, jaki masz wybór!
galerie, pasaże mać
KORESPONDENCJA MANIAKALNA
była dość
i skomplikowana
żałosne myśli wciąż
budząc ją z rana
no co tak, naprawdę myśli?
może dziś opowie mi
w nocnej koszuli
do niego się czuli
czy wciąż nie rozumie
że kłamać nie umie
mi wciąż się wydaje, że o mnie zabiegają
przecież od dawna w pawlaczu mnie mają
u źródła leżą na prawo od fosy
na tym pokładzie nie widać nigdy rosy
tak naprawdę chodzi o to
by mieć fascynatów grono
a ci którzy się łamią czasem
lubią gdy bawisz się ich .......
zgadnij
lepiej powiedz szczerze wszystko
podejdź albo nie podchodź blisko
a może jednak zostawisz nas sobie
poznamy się
zadbamy o psychiczne zdrowie
lubisz się napić wina
lubisz gdy nadchodzi chwila
lubisz udawać że
że tak naprawdę
nic o tym nie wie